Dwóch członków RAF aresztowanych w Berlinie

W niedzielę rano niemiecka policja dokonała dwóch aresztowań w Berlinie. Poszukiwani byli członkowie lewicowej grupy terrorystycznej Frakcji Czerwonej Armii (RAF) – 55-letni Burkhard Garweg i 69-letni Ernst-Volker Staub. W ostatni poniedziałek aresztowano już jedną z członkiń tej organizacji – Danieli Klette, która ukrywała się w Berlinie przez ostatnie kilkadziesiąt lat.

Operacja antyterrorystyczna rozpoczęła się o godzinie 7:30 rano na terenie nieczynnego centrum handlowego w dzielnicy Friedrichshain. W akcji wzięło udział 130 funkcjonariuszy z Dolnej Saksonii i Berlina, uzbrojonych w pistolety maszynowe. Użyto granatów dymnych, a padły również strzały, ale nikt nie został ranny. W związku z akcją wstrzymany został ruch pociągów na kilku liniach berlińskiej kolei miejskiej.

Według rzecznika berlińskiej policji, Martina Halwega, operacja była prowadzona wspólnie z BKA (Federalny Urząd Kryminalny) i wiązała się z próbą ujęcia dwóch przestępców poszukiwanych za rabunki.

Poszukiwania Garwega, Stauba i Klette trwały od kilkudziesięciu lat. Nakazy aresztowania zostały wydane za kilkanaście poważnych napadów rabunkowych w latach 1999-2016, podczas których grupa zdobyła „miliony” marek niemieckich na finansowanie działalności terrorystycznej.

Daniela Klette została aresztowana 27 lutego. Według informacji „Bilda”, 64-latka ukrywała się w Berlinie pod zmienionym nazwiskiem i pracowała jako pielęgniarka.

Aresztowania w Berlinie to kolejny krok w walce z terroryzmem RAF. Grupa, odpowiedzialna za liczne zamachy i morderstwa, działała w Niemczech w latach 1970-1998.